"Eviva l'arte!" - głos artystów Młodej Polski
Tetmajer przemawia jako reprezentant wszystkich artystów swojej epoki. Używa zaimka "my", żeby pokazać, że nie tylko o sobie mówi, ale o całym środowisku twórczym, które zmaga się z codziennymi problemami - "którym często na chleb braknie suchy".
Artyści w utworze to ludzie biedni, żyjący na marginesie społeczeństwa. Nie interesują ich dobra materialne - liczy się tylko sława i uznanie dla ich twórczości. Czują się wybrankami Boga, który obdarzył ich szczególnym talentem nazywanym "Ogniem".
To właśnie ten boży dar sprawia, że artyści uważają się za lepszych od zwykłych ludzi. Problem w tym, że ich los zależy od "Nędznego filistrów narodu" - zwykłych obywateli, którzy nie rozumieją sztuki i nie doceniają artystycznego talentu.
Filistrzy to przeciwieństwo artystów - otyli, materialistyczni ludzie, dla których liczy się tylko majątek. Nie zwracają uwagi na twórców i ich dzieła, co skazuje artystów na ubóstwo i zapomnienie.
Pamiętaj: Tetmajer używa mocnych środków stylistycznych - metafor ("Nędza porywa za gardło"), porównań ("Zginąć jak pies") i wykrzyknień ("Eviva l'arte!"), żeby podkreślić dramatyzm sytuacji artystów.