Pobierz z
Google Play
Proste zwierzęta bezkręgowe
Metabolizm
Kręgowce zmiennocieplne
Chemiczne podstawy życia
Genetyka klasyczna
Układ pokarmowy
Komórka
Organizm człowieka jako funkcjonalna całość
Bakterie i wirusy. organizmy beztkankowe
Rozmnażanie i rozwój człowieka
Ekologia
Aparat ruchu
Genetyka molekularna
Genetyka
Układ wydalniczy
Pokaż wszystkie tematy
Systematyka związków nieorganicznych
Budowa atomu a układ okresowy pierwiastków chemicznych
Gazy i ich mieszaniny
Reakcje chemiczne w roztworach wodnych
Sole
Wodorotlenki a zasady
Efekty energetyczne i szybkość reakcji chemicznych
Węglowodory
Roztwory
Stechiometria
Pochodne węglowodorów
Układ okresowy pierwiastków chemicznych
Kwasy
Świat substancji
Reakcje utleniania-redukcji. elektrochemia
Pokaż wszystkie tematy
41
Udostępnij
Zapisz
Pobierz
Zarejestruj się
Dostęp do wszystkich materiałów
Dołącz do milionów studentów
Popraw swoje oceny
Rejestrując się akceptujesz Warunki korzystania z usługi i Politykę prywatności.
,,Katarynka" Wzruszająca lektura, która ujmie każdego. Autor: Bolesław Prus Czas akcji: XIX wiek Miejsce akcji: Warszawa, ulica Senatorska i plac Krasińskich Pan Tomasz, emerytowany mecenas, nie trapi dźwięku katarynki. Płaci dozorcy za to, aby nie wpuszczał grających na podwórze kamienicy. Pewnego dnia do przeciwnego domu, który dzieli podwórze z kamienica, wprowadza się matka z córką i inną kobietą. Najmłodsza z wymienionych nie widzi, za to cieszy się każdym dźwiękiem, nawet najmniejszym szmerem. W poprzednim domu miała więcej pomieszczeń, do których mogła chodzić i słuchać, przez co teraz była niezadowolona. Pan Tomasz wzruszył się głęboko, gdy zobaczył wcześniej przygnębione w agonii dziecko, które obecnie tańczyło, klaskało w dłonie i śmiało się w głos. Wszystko to za sprawą dozorcy, który wpuścił kataryniarza. Od tego czasu mecenas płacił dozorcy za to, że wpuszcza grających na podwórze. Dziewczynka zyskała nowe i barwne życie, a sam pan Tomasz zastanawia się nad metodą pomocy niewidomej.
Użytkownik iOS
Filip, użytkownik iOS
Zuzia, użytkownik iOS
41
Udostępnij
Zapisz
Wzruszająca nowela o dziecku, które straciło wzrok na wskutek choroby.
79
Opracowanie lektury "Katarynka" Bolesława Prusa
21
Opracowanie lektury "Katarynka"
0
Najważniejsze informacje o lekturze
13
Streszczenie, plan wydarzeń
685
miłej nauki <3 -charakterystyka Pana Tomasza i Niewidomej dziewczynki -czas i miejsce akcji -plan wydarzen5
18
Opracowanie lektury "Katarynka" Bolesława Prusa
,,Katarynka" Wzruszająca lektura, która ujmie każdego. Autor: Bolesław Prus Czas akcji: XIX wiek Miejsce akcji: Warszawa, ulica Senatorska i plac Krasińskich Pan Tomasz, emerytowany mecenas, nie trapi dźwięku katarynki. Płaci dozorcy za to, aby nie wpuszczał grających na podwórze kamienicy. Pewnego dnia do przeciwnego domu, który dzieli podwórze z kamienica, wprowadza się matka z córką i inną kobietą. Najmłodsza z wymienionych nie widzi, za to cieszy się każdym dźwiękiem, nawet najmniejszym szmerem. W poprzednim domu miała więcej pomieszczeń, do których mogła chodzić i słuchać, przez co teraz była niezadowolona. Pan Tomasz wzruszył się głęboko, gdy zobaczył wcześniej przygnębione w agonii dziecko, które obecnie tańczyło, klaskało w dłonie i śmiało się w głos. Wszystko to za sprawą dozorcy, który wpuścił kataryniarza. Od tego czasu mecenas płacił dozorcy za to, że wpuszcza grających na podwórze. Dziewczynka zyskała nowe i barwne życie, a sam pan Tomasz zastanawia się nad metodą pomocy niewidomej.
,,Katarynka" Wzruszająca lektura, która ujmie każdego. Autor: Bolesław Prus Czas akcji: XIX wiek Miejsce akcji: Warszawa, ulica Senatorska i plac Krasińskich Pan Tomasz, emerytowany mecenas, nie trapi dźwięku katarynki. Płaci dozorcy za to, aby nie wpuszczał grających na podwórze kamienicy. Pewnego dnia do przeciwnego domu, który dzieli podwórze z kamienica, wprowadza się matka z córką i inną kobietą. Najmłodsza z wymienionych nie widzi, za to cieszy się każdym dźwiękiem, nawet najmniejszym szmerem. W poprzednim domu miała więcej pomieszczeń, do których mogła chodzić i słuchać, przez co teraz była niezadowolona. Pan Tomasz wzruszył się głęboko, gdy zobaczył wcześniej przygnębione w agonii dziecko, które obecnie tańczyło, klaskało w dłonie i śmiało się w głos. Wszystko to za sprawą dozorcy, który wpuścił kataryniarza. Od tego czasu mecenas płacił dozorcy za to, że wpuszcza grających na podwórze. Dziewczynka zyskała nowe i barwne życie, a sam pan Tomasz zastanawia się nad metodą pomocy niewidomej.
Użytkownik iOS
Filip, użytkownik iOS
Zuzia, użytkownik iOS