Tadeusz Borowski - świadek Holocaustu
Tadeusz Borowski w swoich opowiadaniach używa techniki behawiorystycznej, opisując tylko to, co widoczne, bez komentarzy emocjonalnych. W "Ludzie, którzy szli" narrator Tadek obserwuje podczas meczu piłkarskiego transporty więźniów idących "w stronę lasu" - część na śmierć, część do pracy.
"Proszę państwa do gazu" to jeden z najbardziej wstrząsających tekstów polskiej literatury. Narrator pracuje w komandzie "Kanada", rozładowując transporty na rampie. Opisuje zagubione ofiary, martwe noworodki i kierowanie ludzi do komór gazowych bez żadnych emocji - jakby relacjonował codzienną pracę.
Gustaw Herling-Grudziński w "Innym świecie" pokazuje epilog w Rzymie w 1945 roku. Bohater spotyka mężczyznę, który w obozie musiał wybierać między własnym życiem a donosem na czterech Niemców. Wybrał życie i teraz czeka na zrozumienie, którego jednak nie otrzymuje.
Te utwory pokazują, jak wojna zdehumanizowała ludzi i zmusiła ich do wyborów moralnych, z którymi musieli żyć do końca życia.
💡 Zapamiętaj: Literatura obozowa często używa prostego, rzeczowego języka, by tym większy był kontrast z okrucieństwem opisywanych wydarzeń.