Wojna trojańska - od jabłka do tragedii
Wszystko zaczęło się od... wesela! Bogini Eris wrzuciła złote jabłko z napisem "dla najpiękniejszej" na uczcie, co wywołało kłótnię między trzema najpotężniejszymi boginiami: Herą, Ateną i Afrodytą.
Sąd Parysa miał rozstrzygnąć, która bogini jest najpiękniejsza. Każda oferowała mu coś w zamian - Afrodyta obiecała mu najpiękniejszą kobietę na świecie, Helenę. Paris, syn króla Troi, który jako dziecko został porzucony przez rodziców z powodu złej przepowiedni, wybrał Afrodytę.
Kiedy Paris porwał Helenę z Sparty, jej mąż Menelaos wezwał wszystkich greckich władców do pomocy. Tak rozpoczęła się wojna trojańska - konflikt, który miał trwać dziesięć długich lat.
Pamiętaj: Wojna trojańska pokazuje, jak małe wydarzenia (jak rzucenie jabłka) mogą prowadzić do wielkich tragedii!
Przygotowania do wojny nie były łatwe. Agamemnon został mianowany dowódcą, ale musiał zmierzyć się z przepowiedniami i problemami. Matka Achillesa ukryła go, wiedząc o przepowiedni jego śmierci, ale sprytny Odyseusz go odnalazł. Bogowie zażądali nawet ofiary z córki Agamemnona, żeby pozwolić flotom wypłynąć.