Bóg, lekarz i walka o życie
Główny bohater, Marek Edelman, ma szczególny stosunek do Boga. Traktuje go jak rywala, z którym musi się ścigać o ludzkie życie. Jako lekarz stara się "zdążyć przed Panem Bogiem" - uratować człowieka, zanim Bóg powoła go do siebie. Mówi: "Pan Bóg już chce zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonić płomień".
Inni bohaterowie postrzegają Boga inaczej. Pani Bubnerowa całkowicie mu ufa, wierząc, że wspiera uczciwych ludzi. Dla Profesora Bóg jest po prostu częścią tradycji i codzienności - kimś, do kogo modli się w niedzielę wraz z rodziną.
Bycie lekarzem w getcie oznaczało nie tylko ratowanie życia, ale też umożliwianie godnej śmierci. W świecie, gdzie tysiące ludzi było zabijanych bez zastanowienia, praca Edelmana pozwalała przywrócić jednostkom człowieczeństwo. Jego motto brzmiało: "Każde życie stanowi dla każdego całe sto procent".
🔍 Warto zapamiętać: Tytuł "Zdążyć przed Panem Bogiem" odnosi się do determinacji Edelmana, by ratować życie mimo wszystko - nawet jeśli oznacza to wyścig z samym Bogiem.
Edelman buntuje się na wielu poziomach. Sprzeciwia się planom Boga, próbując ocalić jak najwięcej istnień. Walczy też przeciwko tworzeniu wojennych legend. Opowiada o getcie bez upiększeń - wspomina o kanibalizmie, prostytucji i wyrachowaniu więźniów. Na pytanie, czy wypada o tym pisać, odpowiada szczerze: "Nie wiem. Pewnie nie. W getcie powinni być męczennicy i Joanny d'Arc, prawda?".