Herbert - O sądzie ostatecznym i prawdziwej literaturze
"Raport z oblężonego miasta" przedstawia Sąd Ostateczny jako scenę pełną absurdu. Ludzie nie pamiętają swoich grzechów, anioły są obojętne i sformalizowane. To alegoria opisująca zarówno biblijne proroctwa, jak i doświadczenia Holokaustu czy komunizmu.
"Dlaczego klasycy" z 1969 roku przeciwstawia Tukidydesa - antycznego historyka - współczesnym dowódcom. Gdy Tukidydes przegrał bitwę, został wygnany, ale nie szukał usprawiedliwień. Mówi tylko: "miał siedem okrętów, była zima i płynął szybko".
Współcześni generałowie natomiast "skomlą na kolanach", obwiniają innych, usprawiedliwiają się. Herbert pokazuje, że prawdziwa literatura wymaga skromności i uczciwości. Jeśli sztuka będzie tylko "płaczem nad sobą", zostanie po nas tyle, co po kochankach w "małym brudnym hotelu".
💡 Pamiętaj: Dla Herberta literatura powinna mówić o uniwersalnych wartościach, nie o małych osobistych problemach.