Wielka Koalicja i przełom w II wojnie światowej
Wyobraź sobie sytuację, w której Wielka Brytania w 1941 roku stoi samotnie przeciwko potędze Trzeciej Rzeszy. Wszystko zmienia się 7 grudnia, gdy Japończycy atakują Pearl Harbor, niszcząc 21 amerykańskich okrętów i zabijając ponad 2000 osób. Dzień później Niemcy i Włochy wypowiadają wojnę USA.
Tak powstaje Wielka Koalicja - potężny sojusz państw z USA, ZSRR i Wielką Brytanią na czele. To właśnie oni stają naprzeciw państwom Osi (Niemcom, Włochom i Japonii). Walka toczy się na wielu frontach, ale kluczowa staje się bitwa o Atlantyk (1939-1945). Amerykanie wysyłają konwoje z bronią i sprzętem do Wielkiej Brytanii, a Niemcy desperacko próbują je zatopić za pomocą U-Bootów.
Przełom następuje w 1943 roku, gdy alianci wprowadzają ulepszone radary i bomby głębinowe. Niemieckie straty rosną do 250 okrętów podwodnych, a bitwa o Atlantyk praktycznie dobiega końca. Równocześnie na froncie wschodnim dochodzi do kluczowych bitew. Po bitwie pod Stalingradem w lutym 1943, gdzie Niemcy ponieśli sromotną klęskę, następuje bitwa pod Kurskiem - największe starcie czołgów w historii.
Ciekawostka! Amerykańska pomoc dla aliantów wyniosła ponad 50 milionów dolarów (równowartość 10 razy większa niż dzisiaj) i była kluczowa dla zwycięstwa w wojnie.
Chociaż Armia Czerwona ponosi ogromne straty, to Niemcy tracą pół miliona żołnierzy i 1500 czołgów pod Kurskiem. Od tego momentu staje się jasne, że Trzecia Rzesza nie ma szans na zwycięstwo w wojnie.