Kryzys komunizmu w Polsce końca lat 80.
Po stanie wojennym sytuacja w Polsce była naprawdę dramatyczna. PZPR nie zdołała zniszczyć "Solidarności", a przepaść między władzą a społeczeństwem stała się jeszcze większa niż wcześniej.
Gospodarka leżała w gruzach, a jedynym legalnym związkiem było OPZZ - marionetka władzy. W 1987 roku komuniści próbowali ratować sytuację przez referendum, ale to była kompletna klapa - Polacy po prostu nie uwierzyli w ich obietnice reform.
Prawdziwy chaos rozpoczął się w 1988 roku, gdy podwyżki cen wywołały falę strajków. Najpierw w kwietniu i maju, potem jeszcze silniej w sierpniu. Władza zrozumiała, że musi coś zrobić - inaczej wszystko się zawali.
💡 Ciekawostka: Referendum z 1987 roku było tak niepopularne, że nawet przy masowej propagandzie nie udało się przekonać Polaków do poparcia reform komunistów.
To właśnie te strajki zmusiły gen. Czesława Kiszczaka do rozpoczęcia rozmów z Lechem Wałęsą - tak narodził się pomysł Okrągłego Stołu.