Co by Ateńczykom zrobił, Sokratesie... i Do obywatela Johna Brown
Pierwszy wiersz to seria pytań retorycznych do wielkich postaci historii: Sokratesa, Dantego, Kolumba, Kościuszki, Napoleona i Mickiewicza. Wszyscy mieli wspólny los - za życia byli prześladowani, po śmierci uhonoreni.
Norwid pokazuje uniwersalną regułę: wybitne jednostki są niedoceniane za życia, a społeczeństwo docenia ich dopiero po latach. Poeta rozumiał to dobrze, bo sam doświadczał niezrozumienia i lekceważenia.
"Do obywatela Johna Brown" powstał po egzekucji amerykańskiego abolicjonisty. Podmiot liryczny wysyła przez ocean "pieśń jak mewę", zastanawiając się, czy dotrze do wolnego kraju, czy zastanie "puste rusztowanie".
Wiersz kończy się wnioskiem: pieśń rodzi się czasem zbyt późno, ale daje narodowi siłę do walki. Norwid pokazuje moc poezji, która może poderwać ludzi do czynu w imię wolności i równości.
Ciekawostka: John Brown był rzeczywistą postacią - organizował powstania przeciwko niewolnictwu w USA.