Bruno Schulz i Jan Lechoń - mistrzowie prozy i poezji
Bruno Schulz w "Sklepach cynamonowych" stworzył metafizyczny obraz świata podobny do malarstwa Marca Chagalla. Jego proza poetycka nasycona jest elementami lirycznymi, symbolizmem i bogactwem środków stylistycznych. Używał ozdobnego słownictwa, synestezji, terminów naukowych i archaizmów.
Dzieciństwo w prozie Schulza to nie czas niedojrzałości, ale wtajemniczenia w tajemnice świata. Opowiadania jak "Sierpień", "Pan", "Sklepy cynamonowe" i "Ulica Krokodyli" tworzą magiczny uniwersum, gdzie rzeczywistość miesza się z marzeniem.
Jan Lechoń (właściwie Leszek Serafinowicz) jako skamandryta reprezentował poezję pełną zachwytu codziennością, radości życia i optymizmu. Miał niechęć do patosu i uwolnił się od powinności ideowych, nawoływając do burzenia mitów narodowych.
Lechoń unieważnił romantyczny model poezji, wprowadzając liczne nawiązania do tradycji kulturowych, ale w kunsztownej, nowoczesnej formie. Jego utwory pokazują, że można być patriotą, nie pisząc patetycznych wierszy o ojczyźnie.
🌟 Geniusz: Schulz i Lechoń pokazali, że literatura może być jednocześnie głęboka i piękna, nie tracąc przy tym kontaktu z rzeczywistością.