„Monachomachia" - czyli wojna mnichów
Wyobraź sobie, że ktoś napisał epicką wojnę... między mnichami! Krasicki stworzył poemat heroikomiczny, który na pozór jest tylko zabawną historią, ale w rzeczywistości to ostra krytyka społeczna.
Akcja toczy się w fikcyjnym mieście, gdzie dominikanie walczą z karmelitami. To miejsce autor ironicznie nazywa „rozkosznym siedliskiem świętych próżniaków" - już tu widzisz, jak ostro krytykuje duchownych. Wojna rozpoczyna się, gdy Eris (bogini niezgody) podrzuca węże w okolicach klasztoru.
Mnisi w tym utworze to kompletne przeciwieństwo tego, czym powinni być - zamiast żyć w ubóstwie i modlitwie, oddają się lenistwu, pijaństwu i próżności. Krasicki zastosował tutaj zasadę oświecenia „bawiąc, uczyć" - śmiejesz się z postaci, ale jednocześnie uczysz się o wadach społeczeństwa.
Pamiętaj: Ten utwór wywołał ogromny skandal, bo atakował potężny wtedy Kościół!