Dekadenckie doświadczenie kryzysu
Dekadenci nie wzięli się znikąd - inspirowali się filozofią Schopenhauera i nawiązywali do naturalizmu. W ich mniemaniu człowiek epoki schyłkowej był istotą słabą, podatną na choroby i zwyczajnie niezdolną do życia. Nie brzmi to zbyt optymistycznie, prawda?
Typowy dekadent przeżywał totalny kryzys wartości - prawdy, wiary, dobra i piękna. Szukał mocnych wrażeń, uciekał w wyrafinowany erotyzm i często sięgał po używki. Dla niego sztuka była ważniejsza od życia, a zwykłych mieszczan nazywał pogardliwie filistrami - ludźmi o małych potrzebach kulturowych i zakłamanej moralności.
Charakterystycznym stanem ducha dekadenckiego był spleen - nieokreślony smutek, melancholia i apatia. Taki permanentny stan przygnębienia, z którym nie da się nic zrobić.
Postawy dekadenckie
Dekadenci przyjmowali różne postawy. Cygan był członkiem cyganerii (nieformalnej grupy artystycznej), wyróżniał się czarnym kapeluszem i peleryną, swobodą obyczajową i demonstracyjnym lekceważeniem ról społecznych. Żył z dnia na dzień, jakby jutra miało nie być.
Dandys z kolei był samotnikiem, przekonanym o swojej wyjątkowości. Nie należał do żadnej grupy, choć potrzebował publiczności, by ją prowokować. Starał się przekształcić własne życie w dzieło sztuki i zawsze nosił wyszukane, eleganckie stroje.
🔍 Zwróć uwagę na środki poetyckie podkreślające pesymistyczny wydźwięk: nagromadzenie pytań, spójników (lecz, ależ, ale), powtarzanie partykuły "czyż", paralelizmy składniowe i obrazowe porównania człowieka do mrówki czy skorpiona.