Miasto jako przestrzeń destrukcji w "Zbrodni i karze"
Petersburg u Dostojewskiego to prawdziwy koszmar dla zwykłych ludzi. Autor celowo pokazuje tylko najgorsze oblicze miasta - nędzę, pijaństwo i przestępczość na każdym kroku.
Takie miejsce kompletnie nie motywuje do niczego pozytywnego. Zamiast marzyć o lepszym życiu, mieszkańcy popadają w rozpacz lub sięgają po alkohol. Po prostu nie widzą żadnych szans na zmianę.
Raskolnikow to idealny przykład takiej sytuacji. Nie może skończyć studiów, bo jest za biedny. Ale nie może się też wydostać z biedy, bo nie ma wykształcenia. To zamknięty krąg bez wyjścia.
Ważne: Petersburg w powieści symbolizuje wszystkie negatywne aspekty nowoczesnego miasta - alienację, biedę i brak perspektyw.
Dostojewski pokazuje, że samo miasto może być destrukcyjne dla człowieka. Nie oferuje możliwości rozwoju, tylko ciągłą walkę o przetrwanie. Raskolnikow nie znajduje w Petersburgu żadnych perspektyw na lepsze życie.
Ciekawe porównanie znajdziesz w "Lalce" Prusa, gdzie Powiśle to podobnie przygnębiające miejsce. Wokulski obserwuje tam skrajną biedę robotników, którzy nie mogą uciec ze swoich dzielnic. To pokazuje kontrast między bogatymi a biednymi częściami tego samego miasta.