Nawłoć i Warszawa - dwa obrazy Polski
Nawłoć to sielankowy, utopijny obraz szlacheckiej posiadłości, gdzie czas upływa na przyjemnościach - balach, konnych przejażdżkach i obfitych posiłkach. Jest to prawdziwa oaza spokoju, przypominająca Mickiewiczowskie Soplicowo, w której panuje harmonijna koegzystencja dwóch światów - szlachty i służby.
Ta idylliczna przestrzeń sprzyja romansom - każda z bohaterek ma swój symboliczny rekwizyt: namiętna Laura otrzymuje schody, delikatna Karolina - ciepły ogień kominka, a szalona Wanda - fortepian. Jednak tuż obok Nawłoci znajduje się wieś Chłodek, która ukazuje drugą stronę polskiej rzeczywistości - głód, ubóstwo i ciężką pracę robotników rolnych.
Ostatnim ważnym miejscem w powieści jest Warszawa - stolica odradzającej się Polski. Żeromski nie poświęca wiele miejsca na jej opis, skupiając się bardziej na poglądach bohaterów. Warszawa ukazana jest fragmentarycznie: nędzny pokoik Baryki, gabinet Gajowca, żydowska dzielnica biedy, Park Saski czy mieszkanie komunistów.
W przeciwieństwie do "szklanych domów" z opowieści Seweryna, Warszawa to miasto pełne błota, w którym "nogi tonęły w wilgoci i brudzie". Jednak jest to również miasto kontrastów - biedy i luksusu, codziennej walki o przetrwanie i beztroskiej zabawy. To właśnie tutaj, na tle tych przeciwieństw, rozgrywa się końcowy dylemat Cezarego, który musi wybrać między wizją Polski Gajowca a radykalizmem komunistów.
Przemyśl to! Trzy główne miejsca akcji "Przedwiośnia" - Baku, Nawłoć i Warszawa - symbolizują trzy etapy dojrzewania Cezarego Baryki. Od młodzieńczego idealizmu, przez zauroczenie tradycyjnym stylem życia, aż po konfrontację z trudnymi wyborami dotyczącymi przyszłości Polski.