Do potomnego - świadectwo pokolenia
Wiersz "Do potomnego" to próba nawiązania duchowego kontaktu z przyszłymi pokoleniami. Podmiot liryczny wypowiada się z perspektywy zmarłego, którego "martwe palce cicho leżą jak gdyby śpiąc". Zwraca się bezpośrednio do potomnych, szukając zrozumienia dla swojej generacji.
Poeta nawiązuje do horacjańskiego motywu exegi monumentum - poezja staje się pomnikiem nagrobnym, jedynym sposobem przekazania prawdy o czasach wojny. Dzięki wierszom artysta może zyskać nieśmiertelność, choć odejdzie fizycznie. Podmiot liryczny akceptuje swój los, rozumiejąc, że przyszło mu żyć w dramatycznych czasach.
Interesujący jest obraz zaświatów przedstawiony w wierszu - nie budzą one strachu, przypominają zwyczajne miasta ze snu, gdzie niezwykłe rośliny i magiczne latarnie współistnieją z tramwajami. To spokojne miejsce kontrastuje z brutalnością świata wojny.
Warto zapamiętać: Podmiot liryczny bardziej obawia się oceny ze strony potomnych niż samej śmierci. Boi się, że przyszłe pokolenia nie uznają jego generacji za bohaterów, ale za morderców.
W wierszu pojawia się też żal za niespełnionymi marzeniami i miłością. Czasy wojny nie pozwoliły na poszukiwanie osobistego szczęścia. Mimo katastroficznych wizji, podmiot liryczny wierzy, że Ziemia ma przyszłość, choć nie wie, czy kolejne pokolenia zaznają pokoju czy też będą musiały walczyć o wolność ojczyzny.