Dwie twarze Wokulskiego: romantyk vs pozytywista
Stanisław Wokulski jako romantyk to przede wszystkim człowiek głęboko zakochany w Izabeli Łęckiej. Jego uczucie ma charakter niemal platoniczny i idealny. Nosząc przy sobie cytaty Wojciecha Kieślowskiego, pokazuje swoją romantyczną naturę i wrażliwość na słowo pisane.
Romantyczna strona Wokulskiego przejawia się również w jego burzliwej przeszłości - udział w powstaniu styczniowym, zesłanie na Syberię, ryzykowny wyjazd na wojnę do Bułgarii. Działa gwałtownie, kierując się emocjami, czego przykładem jest nagły wyjazd do Paryża czy niespodziewane opuszczenie pociągu.
Wokulski jako pozytywista to człowiek czynu i nauki. Interesuje się wynalazkami, dąży do zdobywania wiedzy i pragnie zmieniać świat od podstaw. Zamiast dawać jałmużnę rybę, oferuje możliwość zarobku wędkę - pomagając Mariannie, Węgiełkowej i Wysockim.
💡 Pamiętaj! Doktor Szuman trafnie ujął tę dwoistość: "Stopiło się w nim dwoje ludzi: romantyk sprzed roku sześćdziesiątego i pozytywista z siedemdziesiątego. To, co dla patrzących jest sprzeczne, w nim samym jest najzupełniej konsekwentne."
Jego pozytywistyczne oblicze widać też w działalności handlowej - świetnie prowadzi interesy, zakłada spółkę handlową, metodycznie zwiedza Paryż analizując mapy. Nawet jego działania mające na celu zbliżenie się do Łęckiej są przemyślane i strategiczne, jak nauka angielskiego.