Ostatnie lata PRL - między nadzieją a represjami
Pokojowa Nagroda Nobla dla Lecha Wałęsy w 1983 roku to było jak wielki sukces całej "Solidarności". Świat docenił walkę Polaków o wolność, nawet gdy oni sami musieli działać w ukryciu.
Stan wojenny oficjalnie skończył się 22 lipca 1983 roku, ale tak naprawdę niewiele się zmieniło. Władze zostawiły sobie wiele represyjnych ustaw, więc nadal mogły kontrolować i karać ludzi. To była tylko pozorna normalizacja.
Najtragiczniejszym wydarzeniem było zamordowanie księdza Jerzego Popiełuszki przez funkcjonariuszy SB 19 października 1984 roku. Ten młody kapłan odważnie mówił prawdę o przemocy i bezprawiu. Jego śmierć wstrząsnęła całym krajem i pokazała, jak daleko mogą posunąć się władze.
Pamiętaj: Mimo oficjalnego zniesienia stanu wojennego, represje wobec opozycji trwały nadal - "Solidarność" działała w podziemiu i była systematycznie osłabiana.
"Solidarność" była w bardzo trudnej sytuacji. Działała w konspiracji, jej członkowie byli aresztowani, a w 1986 roku władze schwytały nawet Zbigniewa Bujaka - jednego z ostatnich ukrywających się liderów. Trudności gospodarcze sprawiły, że wielu Polaków zdecydowało się na emigrację w latach 80.