Tom 3 - Rozdział 10-11: Tragiczny finał
Starzejący się Rzecki czuje, jak opuszczają go siły. Wokulski wyjeżdża do Moskwy, a potem planuje podróż do Ameryki przez Odessę i Chiny. Wszystko wskazuje na to, że chce uciec jak najdalej od swojego nieszczęścia.
Nagła śmierć Łęckiego zmienia wszystko. Marszałek dostaje apopleksji, gdy Izabela lekceważy go dla młodego inżyniera, z którym jeździ do ruin zasławskiego zamku. Nawet tam myśli o Wokulskim!
Dramatyczne wieści napływają jedna po drugiej: Wokulski kupuje dynamit od górników, widziano go w zasławskim lesie. Pierwszego października ujawniony zostaje jego testament - rozdaje majątek przyjaciołom i potrzebującym, prosząc, by przyjęli pieniądze "jak od zmarłego".
Kluczowa scena: Wysadzenie ruin zasławskiego zamku to symbol zniszczenia iluzji o arystokracji i nieszczęśliwej miłości.
Wszyscy wierzą, że Wokulski zginął w wybuchu ruin zamku. Niedługo potem umiera wierny Rzecki, a Izabela wyjeżdża za granicę, myśląc o klasztorze. Kończy się epoka - zarówno dla bohaterów, jak i dla starej Polski.