Geneza wojny trojańskiej
Wszystko zaczęło się od wesela Peleusa i Tetydy, na które nie zaproszono bogini niezgody - Eris. Rozgniewana bogini pojawiła się z jabłkiem z napisem "Dla najpiękniejszej", wywołując spór między Herą, Afrodytą i Ateną. Wybór sędziego padł na Parysa, syna króla Troi.
Parys, choć urodził się jako syn króla Priama i Hekabe, został porzucony jako niemowlę z powodu złowróżbnego snu matki. Wychowany przez pasterza, później powrócił do rodziny. Podczas konkursu piękności bogiń, każda oferowała mu inną nagrodę Hera - bogactwo, Atena - mądrość, a Afrodyta - najpiękniejszą kobietę za żonę. Parys wybrał Afrodytę, a jego decyzja rozpoczęła łańcuch dramatycznych wydarzeń.
Zgodnie z obietnicą bogini, Parys udał się do Sparty, gdzie porwał Helenę, żonę króla Menelaosa. To wywołało gniew Greków, którzy pod wodzą Agamemnona, brata Menelaosa, wypowiedzieli wojnę Troi. Do walki stanęli największi herosi, w tym słynny Achilles, którego udział w wojnie okazał się kluczowy.
Ciekawostka! Achilles był niemal nieśmiertelny dzięki kąpieli w rzece Styks, jednak jego matka trzymała go za piętę, która pozostała jedynym wrażliwym punktem na jego ciele. Stąd pochodzi znane dziś powiedzenie o "pięcie Achillesa"!
Przez dziesięć lat trwały zacięte walki. Kiedy Agamemnon zabrał Bryzeidę, brankę Achillesa, urażony heros wycofał się z wojny. Bez jego wsparcia Grecy zaczęli przegrywać. Dopiero śmierć Patroklesa, najlepszego przyjaciela Achillesa, z rąk trojańskiego bohatera Hektora, skłoniła Achillesa do powrotu. W furii pokonał on Hektora, a później, ujęty odwagą króla Priama, który przybył po ciało syna, zgodził się wydać zwłoki.