Pieśń XXVI - Poetycki testament
"Nie wszystek umrę!" - Pieśń XXVI to autotematyczny utwór, w którym Kochanowski mówi o własnej twórczości i jej nieśmiertelności. Brzmi odważnie? Owszem, ale historia przyznała poecie rację!
Pieśń jest parafrazą utworu rzymskiego poety Horacego "Wybudowałem pomnik". Kochanowski z pewnością siebie stwierdza, że jego talent poetycki dorównuje starożytnemu mistrzowi, którego dzieła przetrwały wieki.
W końcowych wersach poeta zwraca się do uczestników swojego wyobrażonego pogrzebu. Przekazuje im ważne przesłanie - nie warto ronić łez, ponieważ w trumnie znajdują się tylko jego fizyczne szczątki. Prawdziwa istota poety - jego duch i twórczość - będzie trwać wiecznie.
💡 Ta pieśń okazała się prorocza - dzieła Kochanowskiego rzeczywiście przetrwały próbę czasu i do dziś są czytane. Zastanów się, co sprawia, że niektóre utwory pozostają nieśmiertelne.