Walka człowieka ze swoimi słabościami
Literatura obfituje w postacie, które muszą stawić czoła własnym słabościom. Rodion Raskolnikow z "Zbrodni i kary" Fiodora Dostojewskiego to doskonały przykład człowieka, którego zgubił intelektualny egoizm. Wierzył w teorię, która przyznawała mu prawo do zabijania "gorszych" ludzi bez ponoszenia konsekwencji, uznając siebie za jednostkę wybitną.
Podobnie Arkadiusz Swidrygajłow z tej samej powieści jest niewolnikiem własnych żądz. Jego słabością było pożądanie wobec kobiet, które doprowadziło go nawet do gwałtu na czternastoletniej dziewczynie. Te przykłady pokazują, jak niebezpieczne może być poddanie się własnym słabościom.
W "Panu Tadeuszu" Adama Mickiewicza, Jacek Soplica początkowo ulega swoim słabościom - dumie i zapalczywości - co prowadzi go do zabójstwa. Jednak w przeciwieństwie do bohaterów Dostojewskiego, podejmuje on walkę ze swoimi wadami i przez poświęcenie oraz pracę nad sobą odkupuje swoje winy.
Warto zapamiętać: Literatura często pokazuje nam dwie drogi - poddanie się słabościom, które prowadzi do upadku (jak u Raskolnikowa czy Makbeta) lub walkę z nimi, która może przynieść odkupienie (jak u Jacka Soplicy).
Szczególnie tragiczny przykład to historia Makbeta Szekspira. Bohater początkowo nie myślał o władzy, ale gdy trzy wiedźmy przepowiedziały mu koronę, uległ pokusie i ambicji. Pod wpływem żony zamordował króla Dunkana, co rozpoczęło jego moralny upadek. Jego historia to ostrzeżenie, że niektóre słabości, jeśli pozwolimy im przejąć kontrolę, zniszczą nas, zanim zdążymy podjąć z nimi walkę.