Konflikt między chłopami a inteligencją w "Weselu"
Dlaczego chłopi i inteligencja nie mogą się porozumieć? Pełne porozumienie między tymi grupami społecznymi w dramacie Wyspiańskiego okazuje się niemożliwe. Konflikt wynika z wielu przyczyn, które autor mistrzownie ukazał w swoim dziele.
Jedną z głównych przyczyn jest chłopomania – sztuczna fascynacja inteligencji wsią i ludowością. Mieszczanie, tacy jak Pan Młody, biorą chłopki za żony nie rozumiejąc wiejskich zwyczajów. Gdy radzi żonie, by zdjęła ciasne buty, ona odpowiada, że "na weselu trzeba być w butach" - to symboliczny przykład niezrozumienia realiów wsi przez przedstawicieli inteligencji.
Inteligencja nie zna i nie stara się poznać prawdziwego życia chłopów. Radczyni pyta Kliminę, czy już posiali, co jest absurdalnym pytaniem zadanym w listopadzie. Obie grupy inaczej postrzegają świat - chłopi są gotowi do konkretnego działania (wyciągnąć kosy), podczas gdy inteligencja pozostaje w sferze teoretyzowania. Jak mówi Poeta: "my do Sasa, wy do lasa".
Warto zapamiętać! Charakterystyczne dla relacji między chłopami a inteligencją w "Weselu" jest wzajemne traktowanie się z wyższością. Dziennikarz nie chce rozmawiać z Czepcem o polityce, lekceważy jego wiedzę, co tylko pogłębia istniejący dystans.
Historyczne zaszłości również zatruwają te relacje. Rabacja galicyjska pozostaje w pamięci obu grup, budząc lęk inteligencji przed chłopstwem. Dodatkowo, relacje z Żydami, pełne uprzedzeń i urazów (jak w przypadku Czepca i Mośka), jeszcze bardziej komplikują sytuację społeczną przedstawioną w dramacie.