Mit o Syzyfie - streszczenie
Syzyf był przebiegłym królem Koryntu, często zapraszanym na uczty olimpijskie. Lubił plotkować i roznosić sekrety bogów między ludźmi, co początkowo uchodziło mu płazem. Jednak pewnego dnia posunął się za daleko - zdradził poufny sekret Zeusa, za co najwyższy bóg postanowił go ukarać śmiercią.
Zeus wysłał do Syzyfa boga śmierci Tanatosa, ale sprytny król przechytrzył go - zastawił pułapkę, zakuł Tanatosa w kajdany i zamknął w piwnicy. Konsekwencje były ogromne - ludzie przestali umierać! Zaniepokojony Hades poskarżył się Zeusowi, który wysłał Aresa, by uwolnił Tanatosa. Pierwszą ofiarą uwolnionego boga śmierci miał być właśnie Syzyf.
Przed śmiercią Syzyf poprosił żonę, by nie wyprawiała mu pogrzebu według greckich zwyczajów. Dzięki temu jego dusza błąkała się po świecie. Dotarł do Plutona (Hadesa), któremu opowiedział, że żona nie chce go pochować. Władca podziemi zgodził się, by Syzyf wrócił na Ziemię ukarać żonę, ale przebiegły król nie dotrzymał obietnicy powrotu.
💡 Ciekawostka: Syzyf jest jedyną postacią w mitologii greckiej, która dwukrotnie oszukała śmierć - raz więżąc Tanatosa, a drugi raz wykorzystując podstęp, by wrócić na Ziemię.
Choć przez pewien czas bogowie zapomnieli o Syzyfie, w końcu Tanatos zaskoczył go i zabrał do podziemi. Za nieposłuszeństwo król otrzymał słynną karę - wtaczanie ciężkiego kamienia na wysoką, stromą górę z fałszywą obietnicą, że gdy ukończy zadanie, wróci do życia. Kamień jednak zawsze staczał się w dół, skazując Syzyfa na wieczne powtarzanie bezsensownej pracy.
Dziś określenie "syzyfowa praca" oznacza bezsensowny, powtarzalny wysiłek, który nigdy nie przynosi rezultatów - dokładnie jak kara króla Koryntu opisana w micie o Syzyfie Jana Parandowskiego.